czwartek, 31 marca 2011

~.~ Makijaż, wizaz.pl i kolejna wygrana!:)) ~.~


Jakiś czas temu wstawiłam posta z linkiem odsyłającym Was do mego makijażu, który startował w konkursie. Już dziś bez żadnych problemów i obaw śmiało mogę pokazać go również na blogu. To co widzicie poniżej to moje kolorowe oczy i kolejna wygrana! Jestem w szoku, że zajęłam tak wysokie miejsce jakim jest 3! Podium dla mnie? nie wierzyłam dopóki nie zobaczyłam pełnych wyników..było tyle pięknych prac, zasługujących na naprawdę wysokie miejsca..no ale jury wybierało ostatecznie pierwszą trójkę. Nie pozostaje mi nic innego jak cieszyć się z wygranej czyli bon o wartości 100 zł do wykorzystania w drogerii Rossman :))











sobota, 26 marca 2011

♣ Krem Bambino, nie tylko dla dzieci ♣

Cześć 
Zapewne znacie produkt, o którym co nieco napisżę.  Z młodszych lat, stosowany dla każdej niemowlęcej skóry, obecny również w dzisiejszych czasach Krem Bambino:)


Krem do twarzy i ciała,(ja używam raczej do twarzy). Pielęgnuje i chroni przed szkodliwym wpływem środowiska. Dzięki zawartości tlenku cynku, talku i olejów mineralnych zapobiega powstawaniu stanów zapalnych oraz skutecznie łagodzi wszelkie podrażnienia skóry
Dodatkowo tlenek cynku sprawia, że krem chroni przed szkodliwym działaniem wiatru i promieni słonecznych ( faktor 4). Krem może nie rozprowadza się tak łatwo, ale czego się nie robi.. ;))
Najlepiej działa, gdy użyjemy go na noc, skóra po przebudzeniu jest promienna, żywa, nawilżona i gładka. 
Przekonałam się do niego już jakiś czas temu, początkowo nie mogłam się przyzwyczaić do jego tłustej konsystencji, jednak obecnie nie zwracam na to uwagi, na noc mogę się świecić najważniejsze, że dobrze działa na twarz.
Gorąca polecam, w dodatku kusząca cena ok 4-5zł. Więc warto spróbować! 

Dajcie znać jaki krem polecacie na dzień ? ?

poniedziałek, 21 marca 2011

Wiosna..wiosna.. wiosna ah to Tyyy! :))

Witaam wiosennym akcentem:))


U mnie za oknem była dziś piękna pogoda, świeciło słoneczko, chmurki się rozwiały i niebo było błękitne, aż już marzy się majowa zielona trawka.(patrz zdj.obok)


    Tak zawsze wyobrażałam sobie wiosnę, aż do dzisiejszego dnia gdy wreszcie pokazała na co ją stać:) Szkoda tylko ze choruje i samopoczucie mam wręcz jesienne, zatkany nos, gardło czerwone, stan podgorączkowy..rewelacja:/ -nie tak to planowałam ehh.. w dodatku w domu małe zamieszanie-remont.


Postanawiam w tej chwili skończyć to narzekanie i pokazuję Wam poniżej zdjęcia makijażu, który totalnie przypomina mi dzisiejszy i każde nadchodzące dni -WioseNnyy akcent na oczach.


Pozdrawiam:* i dajcie znać co Wy na to:)

piątek, 18 marca 2011

∞ SmOky EyeS ∞

✎Witam Się z Wami po dłuższej przerwie. Obowiązki nie pozwalały na codzienne pisanie:)
W ramach rewanżu przychodzę z makijażem Smoky Eyes. Robiłam go jakiś czas temu niestety zdjęcia w świetle żarówkowym, ale lepsze to niż nic;) Osobiście nie lubię się w takich ciemnych oczach, ale ocenę pozostawiam Wam :))
Zapraszam do oglądania, a ja uciekam leczyć chore obolałe gardło ://



niedziela, 13 marca 2011

..:Zostałam otagowana:..

Nadeszła chwila wyróżnienia mnie he,tak swoją drogą śmieszna zabawa:)
Dziękuję tej o to Pani Joannie :)





Zasady zabawy:
1. Podziękować za wyróżnienie.
2. Zamieścić u siebie link do bloga osoby, która Cię wyróżniła :)
3. Wkleić u siebie logo wyróżnień.
4. Przekazać nagrodę do 10 blogów!
5. Zamieścić linki do tych blogów.
6. Powiadomić o tym nominowane osoby.
Oraz...napisać listę rzeczy, które mnie uszczęśliwiają :) 



Nagrodę ze swojej strony kieruje do:
  1. Bo w oczach tkwi siła duszy -Ferrou
  2. Welcome to my beauty prison -Ishikawa
  3. Siulka
  4. Pilar 1989
  5. Pędzlem malowane
  6. Idalia bloguje
  7. Stylizacje makijaze -Eowina
  8. Jak pięknie być kobietą - Agnieszka
  9. asii make up
  10. A wszystko przez ten wizaz -Viollet
Lista rzeczy które mnie uszczęśliwiają:
  • zakupyyyy czy to kosmetyczne czy ciuszkowe, każde:)
  • mazianie, malowanie, 
  • słońce na niebie
  • ciepło za oknem
  • dobre wiadomości:D
  • Zielona Herbata z cytryną:D
  • laptop na kolanach przed snem i nadrabianie zaległości :)
  • rosnąca liczba obserwatorów na moim blogu hehe
  •  półwytrawne czerwone winko;)
Dziękuję za uwagę, Pozdrawiam :))

sobota, 12 marca 2011

≈ Ziaja dwufazowa ≈



W sobotni wieczór, po cieplutkim dniu w większości spędzonym na świeżym powietrzu, wśród zieleni i roślinek jeszcze nie obudzonych do życia, zaglądam do bloga i myślę, że o Ziaji napisać parę słów muszę;)
Jak już każda wie bo dość sporo recenzji jest wszędzie na ten temat, jest to Dwufazowy płyn do demakijażu oczu, wg producenta szybko i skutecznie usuwa nawet wodoodporny makijaż

Moja opinia na temat płynu
Pierwsze ważne słowa- bardzo lubię Ziajkę. Płyn idealnie zmywa makijaż oczu, lubię tą lekką tłustą powłokę, którą zostawia na mojej skórze oczu. Mam wrażenie, że dzięki temu jest nawilżona i świeża. Tłustawy film nie zostaje na długo bez obaw, po niedługim czasie się po prostu wchłania. Dwufazówki używam już od dłuższego czasu, jeszcze nigdy mnie nie uczuliła (odpukać!) Sporo osób narzeka na ten płyn, ale mi na szczęście jeszcze za pazurki nie zaszła:)
Co do zmywania makijażu wodoodpornego- raz czy dwa może próbowałam taki zmyć, fakt nie poradziła sobie z nim od razu, ale po paru przyłożeniach wacika do oka, makijaż puszczał.. jednak ja rzadko taki mam na oku, więc nie będę się wypowiadać.
Podsumowując, Płyn jest moim ulubieńcem w kategorii demakijaż oczu, już nie wyobrażam sobie użycia mleczka, albo innego kosmetyku na teren zmywania kolorówki z oka. Jestem z niego zadowolona i z mojej strony polecam:) 

Skład: Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Sodium Chloride, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Sodium Benzoate, CI 42090. 
Cena: 6-7zł / 120ml



czwartek, 10 marca 2011

♠ Makijaż-przynoszący szczęście ♠

Witam!
Wszystkim Panom życzę dziś Wszystkiego Najlepszego:)

Wracając jednak do tematu tytułu.. Parę osób prosiło mnie o wystawienie makijażu, dzięki któremu wygrałam już nie jeden..nie dwa a 3 konkursy! taka była i jest moja mina na samą myśl o tych miłych wiadomościach.
Okey koniec tego smęcenia. Wklejam szybciutko zdjęcie i pokazuję Wam ten make up.






wtorek, 8 marca 2011

☞ Kolejna wygrana i kolejna paczuszka ☜

✿Wszystkim Kobietom, tym młodszym i tym starszym ✿
Życzę Wszystkiego Co Najlepsze, Uśmiechu Na Twarzy, Radości i Miłości w sercu
Oby Każdy Dzień Był dla Nas Dniem Kobiet nie tylko 8 marca:)

W tym wyjątkowym dniu jakim jest dzień kobiet, spotkało mnie parę niespodzianek, min. bardzo ważny telefon w przemiłą wiadomością oraz zapukał listonosz z przesyłką :) Po rozcięciu koperty uśmiechała się do mnie jej zawartość:D Wygrane Kosmetyki w konkursie Rimmel, konkurs polegał na wykonaniu makijażu, który w najbliższym czasie Wam pokaże na blogu, Jury spośród nadesłanych prac wyłoniło 20 zwycięzców:D Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam się na tej liście -radość i zachwyt towarzyszyły mi przez cały tamten dzień.
Poniżej fotka z zawartością przesyłki:) Jak przetestuje te cacka to zrobię recenzje:)





poniedziałek, 7 marca 2011

^ ^ Zielenią osnuta powieka ^ ^

Cześć:)
Za oknem coraz więcej słońca, wiosna się zbliża wielkimi krokami, śpiewające ptaki siedząc na drzewach sprawiają, wrażenie jakby już u nas na dobre zagościła.Niestety jeszcze chwilkę zaczekamy i tym samym makijażem ją przywołamy;)
Propozycja zieleni z niebieską nutą - ostatnio często u mnie goszczą na powiekach takie barwy:)
Zapraszam poniżej:)

  

Pozdrawiam serdecznie i dajcie znać czy się podoba?? Sylvia

niedziela, 6 marca 2011

~~Makijaż konkursowy~~

Dżem dobry:)
Postanowiłam wystartować w konkursie na wykonanie i sfotografowanie makijażu w kolorach natury.
Niestety zdjęcia nie mogą być publikowane nigdzie (jeszcze),więc chętne osoby do obejrzenia odwołuje i zapraszam tu -> MAKIJAŻ
Pozdrawiam udanej i miłej niedzieli życzę:):*

sobota, 5 marca 2011

Lakier do paznokci "essence"

Witam Wszystkich:*
W tym poście postanowiłam, że pokaże Wam mój ukochany lakier firmy Essence o numerze 64 Trendsetter.



   Dostałam go w wylosowanej paczuszce od jednej blogerki  :) Na początku pomyślałam, ojj ale ciemnnyy, ale za moment mi przyszło do głowy, że przecież szkolne lata dawno minęły i nie ma nad czym się zastanawiać i stresować:)) Pomalowałam nim pazurki i.... zaniemówiłam! 1 podkreślam 1 warstwa wystarczyła aby uzyskać zamierzony kolor (patrz zdj.1).

  Jego zalety:
  • intensywny kolor taki sam jak w buteleczce,
  • szybko schnie,
  • wydajny,
  • pojemność 8 ml.
Co do trwałości niestety napisać nic nie mogę, bo moje pomalowane paznokcie jak do tej pory z żadnym lakierem nie trzymają się długo, więc wydanie opinii pod tym względem bo nie byłoby to uczciwe;)
  Pozdrawiam serdecznie i wszystkim życzę udanej zabawy ostatkowej:)


piątek, 4 marca 2011

Nowy nabytek Rozświetlacz :)

  Witam w popołudniowy piątek.Całkiem niedawno-bo jakieś 2 godziny temu, nabyłam nowy kosmetyk:P Coś mnie kusiło, żeby zajść do sklepu Ze wszystkim od 4zł ( tak tak dobrze czytacie, nie PO ale OD he).
W oczy me wpadły kuleczki rozświetlające z pędzelkiem-fajna sprawa jak się np akurat nie ma przy sobie ulubieńca w tej kategorii;)
  Lubię kuleczki rozświetlające z tej taniej bardziej bazarkowej firmy "Vollare" bo zapłaciłam za nie całe, okrągłe 5zł!:) Mam obecnie jeszcze inne odcienie i zawsze byłam z nich zadowolona, te są pierwsze w których jest dodatkowo pędzelek.
Pozdrawiam Sylwia;)
  

 


czwartek, 3 marca 2011

Tłustyyyy czwartek :)

Dziś tłusty czwartek mamy, więc pyszne pączki pożeramy. Choć ja faworki wolę, kilka pączków sobie zjeść pozwolę;)

Pysznego tłustegooooooooooo Wam życzę!! dziś jest ten dzień w którym liczenie kalorii zdecydowanie odpada :D


Faworki zrobione własnymi rączkami:)  



Pączusie natomiast pożyczone;)

Pozdrawiam i smacznegooooo!!:))

środa, 2 marca 2011

Recenzja tuszu Maybelline - Define A lash

   Dobry wieczór, środa mija i jak zwykle o tej porze przychodzę z nowym postem ;) 
Opowiem Wam troszkę o moim jak do tej pory ulubionym tuszu do rzęs:


   Według producenta jest to maskara wydłużająca rzęsy - według mnie także, ale oczywiście nie spodziewajmy się nie wiadomo jakiego wydłużenia ;) jednak pewne jest to, że jes to najlepsza silikonowa szczoteczka jaką do tej pory miałam okazję malować moje rzęski:) Ładnie podkreśla, pokrywa i rozdziela rzęsy-co ważne nie tworzy efektu pandy po paru godzinach.
  W moim przypadku również nie obędzie się bez zalotki, ciężko mi cokolwiek powiedzieć więcej jak Maskara ma się do rzęs bez podkręcania ich wcześniej..
  Kończąc ten wywód zaznaczam, że każdy ma inne włoski, a Maybelline Define A lash moim przypadł baaardzoooo do gustu :) i jeszcze coś ja osobiście nie lubię jednak efektu świeżego, ledwo co otwartego, mokrego tuszu- nigdy! więc jego stosowanie, przynosi zamierzony efekt dopiero po paru dniach.
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że nie zanudziłam:*

wtorek, 1 marca 2011

Recenzja Kosmetyków Oriflame seria Very me:)

  Hello wszystkim:) Chcę Wam troszkę opowiedzieć o mojej wygranej :) Jakiś czas temu brałam udział w konkursie na wystawienie makijażu w którym warunkiem było użycie produktów Oriflame oraz zebranie jak największej liczby "Lubisiów" (lubię to na faceebok) ;) Piszę Wam teraz o tym, co oznacza, że udało mi się zdobyć nagrodę tygodnia, w której skład wchodzą cacka przedstawione na zdjęciu ogólnym(proponuje powiększyć zdjęcie-lepszy widok):


Recenzję może zacznę od błyszczyków i pomadek (bo jak już widać jest ich trochę);)

  1.  Błyszczyki do ust Oh my w ilości 3 sztuki. Posiadają dość lepką konsystencję, jednak na ustach rozprowadza się je ładnie i lekko, posiadają przyjemne zapachy, Utrzymują się tyle co inne błyszczyki, czyli nie za długo i nie za krótko:) wygodne opakowanie jak dla mnie to duży plus.
  2.  Błyszczyki Clickit  ilośc 2. Malutka pojemność 3,5ml-tylko, jeżeli miałabym sama je kupić to nie zrobiłabym tego ze wzgl. właśnie na ten minus, ale sam w sobie jest przyjemny i ładnie wygląda na ustach, dość długi czas utrzymywania.
  3. Pomadki Clickit ilość-2. Znowu ten minus za pojemność i...jeszcze coś, pomadki to one raczej nie przypominają, prędzej jest to zmutowany błyszczyk;) ostrzegam przed kolorem czerwonym mocno utlenia..testowana na ręce zostawiła mi długotrwały ślad..nie polecam!
  4. Najlepsze moim zdaniem są Pomadki Lipmania w posiadaniu 3 szt. Extra nawilżenie! tłusta powłoka to jest to! co prawda, żeby uzyskać kolor należy pomalować nią usta parę razy, ale mi to nie przeszkadza:)
Kolejna partia dotyczy oczu:
  1. Cienie do powiek Lovebirrrds, x3, hmm na ich temat krótko-pigmentacja raczej średnia, najbardziej zadowolona jestem z odcienia Blue Kiss.
  2. Eyeliner Clickit cienki pędzelek, pojemnośc znowu malutka 3,5 ml, kolor czarny jest taki jak być powinien, na oku utrzymuje się przez cały dzień, jednak stanowczo odradzam odcień Blue..porażka! Kolejny utleniacz podczas testowania, uff! dobrze, że to tylko ręka a nie oko!
  3. Tusz do rzęs Clickit tzn miniaturka tuszu, na jego temat nic szczególnego nie napisze-maluje,ale czy coś więcej robi?raczej nie.. .
  4. Kredki do powiek Loverbirrrds bardzo je lubię! Mam fioletowa i zieloną, są miękkie na co ja zwracam uwagę, dobrze się rozciera, kolorki także w porządku, uważam je za najlepsze w tej kategorii :)
Kosmetyki do twarzy:
  1. Podkład Smoothie konstystencja rzadka, lekko kryjący, to jego plus bo nie jest ciężki i nie zapycha, przyjemny zapach.
  2. Żel rozświetlający Peach Me na początku wyobrażałam go sobie jako przezroczystą bazę, jednak kolor ma podobny do podkładu, zawiera delikatne drobinki, ale dosłownie minimalne,lekko wyrównuje kolor skóry, można go stosować jako podkład, ale jest bardziej wodnisty.
  3. Korektor Cover Up korektor raczej na niedoskonałości, niż pod oczy. Czy zrobił na mnie furrorę? myślę, że nie do końca, ale z niektórymi małymi niespodziankami radzi sobie;)
  4. Matujący puder prasowany puder jak to puder, służy do wykończenia makijażu, ja go stosuje również oddzielnie bezpośrednio na twarz. Nie matuje jej na tak długo jak obiecuje producent ;)
To by było już wszystko z kategorii kosmetyka kolorowa, zostały jeszcze do omówienia produkty do włosów na temat których w tej chwili  się nie wypowiem, ponieważ czekają na swoją kolei w zastosowaniu:)

Najciekawszą i najmilszą niespodzianką była dla mnie Kosmetyczka! Pojemna, ładna, zgrabna z przegródkami oddzielnie zasuwanymi na kosmetyki w pisaku czy tusze.Chociażby dla niej warto było wygrać ten konkurs:) Ahh i bym zapomniała jeszcze o jednej rzeczy mianowicie w paczce była również Woda toaletowa Urban Lovers 50 ml o intensywnym zapachu kwiatowo-owocowym.

  Ufff no to się rozpisałam! :) Wybaczcie ale nie dało się inaczej i tak starałam się jak najkrócej.
Mam nadzieję, ze cokolwiek Wam dała ta recenzja.
Pozdrawiam cieplutko:*
  

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...