Do przetestowania wysłano mi 2 kolory: 42 Spring Flower oraz 44 Rainbow Violet.
Co nam mówi sam producent o tym produkcie:
Gama 8 kolorów |
Trwały błyszczyk wygładza i nawilża usta oraz uwydatnia ich kształt i kontur. Formuła Long Wear.
Formuła wzbogacona o Kiosmetinę która:
- intensywnie nawilża i pielęgnuje usta,
- zwiększa objętość - widoczny efekt 3D
- wygładza i uelastycznia naskórek ust
- działa przeciwzmarszczkowo, zapobiega starzeniu się naskórka ust.
Woski Carnauba, pszczeli i olejek makadamia - pielęgnują i chronią naskórek ust.
Pojemność11ml.
Cena: 8.99 PLN
Co mówię ja?
Zaappacchh- to jest to! słodki ale nie nachalny, nie wiem do czego można do porównać..znany ale cięzki do określenia, według mnie tak powinien pachnieć błyszczyk.
Opakowanie- konkretne, estetyczne, zakręcane-nie przepadam za innymi szczególnie mam tu na myśli te bez aplikatorka-wylewające z tubki
Aplikator- bardzo wygodny w użyciu, jednak jedyne za co bym mu odjęła punkt to fakt ze nabiera niewielka ilość produktu, trzeba parę razy sięgnąć do środeczka żeby wydostać go tyle ile potrzebujemy;) (wiem bez sensu to brzmi:P)
Zawartość -kosmetyk ma fajną konsystencję, jest dość gęsty, przez co nie spływa z ust a jednocześnie ich nie klei (nie mam długich włosów więc dodatkowo żaden błyszczyk mi w tym nie przeszkadza)
Kolor- no tu spodziewałam się mocniejszego efektu, myślałam ze jest bo błyszczyk mocno koloryzujący, jednak nie, same widzicie jak wyglądają oba kolorki na ustach.Mi osobiście podszedł bardziej Rainbow Violet :D ma mniej drobinek, które za to są widoczne u Spring Flower
Efekt 3d- ja go nie dostrzegam, a Wy?tak samo z działaniem przeciwmarszczkowym- ciężko powiedzieć, nie posiadam zmarszczek w okolicach ust-a może to tylko złudzenie:D
Trwałość- dość długo się utrzymuje, w dodatku daje miłe kremowe uczucie na ustach.
Jednym słowem Polecam!! warto wypróbować, samo opakowanie już zachęca, nie mówiąc o całej reszcie i dziękuje firmie hean że mogłam je przetestować tym samym zapraszam również TUTAJ i TUTAJ RÓWNIEŻ
Ocena końcowa 9/10
Na zakończenie niespodzianka zdjęcia Makijazu i w roli głownej BŁYSZCZYK HEAN:D
Pozdrawiam cieplutko!:*
Uwielbiam błyszczyki! Te są w dodatku fajnie opakowane, ale zniechęca jednak ten aplikator. Sama takiego typu aplikatora nie lubię więc to chyba dość spora wada, jak dla mnie. Ale kusi strasznie :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie będzie nietaktem jeśli zaproszę do siebie na bloga. Dopiero się rozgoszczam w blogowym świecie :)
Pozdrawiam!